Od 1 listopada świadczenie pielęgnacyjne dla osób o niskich dochodach, opiekujących się niepełnosprawnymi członkami swoich rodzin wzrośnie o 100 zł i wyniesie 520 zł - wynika z rozporządzenia Rady Ministrów z 11 sierpnia 2009 r.
Zasiłek pielęgnacyjny to świadczenie płacone z opieki społecznej osobom, które zrezygnowały z pracy po to, by opiekować się osobą niepełnosprawną należącą do jej rodziny. Mogą go więc dostać rodzice zajmujący się chorymi dziećmi czy dziadkowe zajmujący się wnukami. Jeżeli niepełnosprawny jest osobą dorosłą, musi mieć zaświadczenie lekarskie o co najmniej znacznym stopniu niepełnosprawności. Jeśli jest dzieckiem, z zaświadczenia musi wynikać, iż niepełnosprawność jest znaczna a niepełnosprawny wymaga stałej opieki.
Prawo do zasiłku przysługuje opiekunowi tylko wtedy, gdy dochód w jego rodzinie nie przekracza miesięcznie 583 zł.
Zgodnie z ustawą z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych również sam niepełnosprawny może otrzymać pomoc finansową z opieki społecznej. Jest to zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł miesięcznie. Niepełnosprawny otrzymuje go bez żadnych dodatkowych warunków, jeżeli ma mniej niż 16 lat lub więcej niż 75 lat. Wystarczy, że przedstawi dowód osobisty lub odpis aktu urodzenia.
Osoby w przedziale wiekowym 16-75 lat mogą liczyć na zasiłek, tylko wówczas, gdy są niepełnosprawne w znacznym stopniu lub w stopniu umiarkowanym, ale wtedy gdy ich niepełnosprawność powstała nim ukończyli 21. rok życia.
Zasiłek pielęgnacyjny wypłacany jest nie później niż ostatniego dnia miesiąca, na który został przyznany. Jeżeli jednak wniosek o świadczenie wpłynie po dziesiątym dniu danego miesiąca, wówczas pieniądze zostaną wypłacone dopiero w następnym miesiącu.
Prawa do zasiłku pielęgnacyjnego nie mają osoby przebywające w ośrodkach całodobowej opieki, albo otrzymujące dodatek pielęgnacyjny do emerytury.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.
Po przeliczeniu wyników z 99 proc. komisji: socjaldemokraci wyrywają. Ale...
Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie ułaskawi swojego syna.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.