Niemieckie radio RBB podało we wtorek, że kierowca, który skierował ciężarówkę w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie, jest notowanym wcześniej przez policję Pakistańczykiem. Mężczyzna miał przekroczyć niemiecką granicę 31 grudnia 2015 roku w Bawarii.
Jak podano, dostał się do Niemiec przez miasto Pasawa w południowo-wschodniej części kraju.
Według RBB domniemany zamachowiec znany był wcześniej policji z powodu drobnych przestępstw. Zmieniał też swoją tożsamość. Policja nie potwierdza na razie tych informacji. W południe odbędzie się konferencja prasowa, na której mają być podane szczegóły wydarzeń.
Agencja DPA podawała wcześniej, że kierowca mógł być uchodźcą z Pakistanu lub Afganistanu.
Niemieccy śledczy zakładają, że kierowca działał celowo i określają zajście mianem zamachu terrorystycznego. Kierowca zbiegł z miejsca tragedii, został jednak schwytany. Przez całą noc był przesłuchiwany.
W domniemanym zamachu 12 osób poniosło śmierć, a co najmniej 48 zostało rannych, w tym część ciężko.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.