W piątek zmarł Longin Komołowski, działacz Solidarności, poseł na Sejm RP, wicepremier i minister pracy w rządzie Jerzego Buzka, prezes Wspólnoty Polskiej. Miał 68 lat.
"Z żalem zawiadamiamy, że dziś wieczorem po długiej chorobie zmarł Longin Komołowski, Prezes Wspólnoty Polskiej, Wicepremier i Minister Pracy w rządzie Premiera Jerzego Buzka, człowiek +Solidarności+" - czytamy w informacji przesłanej w piątek PAP przez rodzinę i współpracowników Komołowskiego ze Wspólnoty Polskiej.
"W trakcie całego życia był czynnie zaangażowany w działania na rzecz demokratyzacji kraju - w czasach PRL-u w ramach struktur +Solidarności+, a po 1989 roku sprawując dwukrotnie mandat poselski oraz w ramach struktur administracji rządowej. Mimo ciężkiej choroby do końca angażował się w działania na rzecz Polonii za granicą" - podkreślono.
Longin Komołowski był posłem na Sejm dwóch kadencji. W latach 1997-2001 zasiadał w Sejmie jako poseł Akcji Wyborczej Solidarność. W 2007 r. dostał się do Sejmu jako kandydat bezpartyjny z listy PiS.
W latach 1997-2001 był ministrem pracy w rządzie Jerzego Buzka, w latach 1999-2001 wiceprezesem Rady Ministrów.
Od czerwca 2010 r. pełnił funkcję prezesa Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Zastąpił na tym stanowisku tragicznie zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem Macieja Płażyńskiego.
Longin Komołowski urodził się 5 stycznia 1948 w Czaplinku. Był absolwentem budownictwa okrętowego Politechniki Szczecińskiej. Od 1964 r. pracował w Stoczni Szczecińskiej. W czasie wydarzeń grudniowych w 1970 r. brał udział w strajku okupacyjnym w stoczni. W latach 1977-80 należał do PZPR.
W 1980 r. uczestniczył w strajku w Stoczni Szczecińskiej; we wrześniu 1980 r. został członkiem NSZZ "Solidarność". Po wprowadzeniu stanu wojennego był działaczem podziemnej "Solidarności". W 1989 r. został przewodniczący komitetu zakładowego "S" w stoczni. Od 1990 r. był przewodniczący Regionu Pomorza Zachodniego NSZZ "Solidarność".
Kiedy w październiku 1997 r. obejmował funkcję szefa resortu pracy w rządzie Jerzego Buzka, pytany - jak się czuje związkowiec w roli ministra - Komołowski mówił, że "jest to dla związkowca trudna sytuacja". "Trudno jest przesiąść się na drugą stronę przy stole negocjacyjnym" - zaznaczył.
Podkreślał, że większość ministrów pracy w krajach demokratycznych wywodzi się ze związków zawodowych; widać więc, że taka jest droga związkowców, którzy nabierają wrażliwości społecznej, działając w związkach zawodowych, a potem zostają ministrami pracy.
"Trudno mi powiedzieć, czy jest to dobra, czy zła droga, ale jest praktykowana, więc chyba taka jest kolej rzeczy" - mówił. Dodał, że celem wszystkich prac w tym resorcie jest rozwiązywanie problemów społecznych. Jak wskazywał, w Polsce ze względu na trwającą transformację systemu tych problemów jest znacznie więcej niż w krajach o ugruntowanej demokracji i gospodarce rynkowej.
Zapowiadał wówczas również, że zamierza położyć nacisk na dialog społeczny, reformę ubezpieczeń społecznych i walkę z bezrobociem. Podkreślał, że dla niego jest niezwykle istotne zakorzenienie systemu dialogu społecznego i rozwój instytucji dialogu.
W maju 2000 r. Komołowski został prezesem Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Według działaczy sportowych Komołowski zgodził się kandydować na prezesa Komitetu na prośbę niepełnosprawnych sportowców.
W 2015 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w kształtowaniu orzecznictwa konstytucyjnego oraz zasad demokratycznego państwa prawa i kultury prawnej, za osiągnięcia w pracy naukowej.
Również w 2015 r. Komołowski został odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności, a także Medalem "Milito Pro Christo". Wcześniej, w 2006 r., otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.