Po intensywnych opadach deszczu niektóre rzeki w kraju przekroczyły stan alarmowy. Najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się na terenie województw małopolskiego i śląskiego - podał w czwartek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Według danych służb kryzysowych wojewody śląskiego w regionie stany alarmowe były przekroczone na Odrze w Krzyżanowicach (o 41 cm), na Iłownicy w Czechowicach-Dziedzicach (o 40 cm) oraz na Brynicy w miejscowości o tej samej nazwie (o 31 cm). Natomiast stan ostrzegawczy został przekroczony na Odrze w Chałupkach i Raciborzu (o ponad 1,5 metra), a także na Olzie w Cieszynie, na Kłodnicy w Gliwicach, na Wiśle w Skoczowie i Nowym Bieruniu, na Gostyni w Bojszowach, na Pszczynce w Pszczynie oraz na Przemszy w Piwoni.
W środę po południu samorząd ogłosił alarm przeciwpowodziowy w gminie Zebrzydowice, na terenie sołectw Zebrzydowice, Kończyce Małe i Marklowice Górne. Powodem był wysoki poziom wody w rzece Piętrówce, która wieczorem w Marklowicach Górnych zalała ok. 8 hektarów pól uprawnych. Rozlewisko nie zagraża jednak gospodarstwom. W czwartek rano sytuacja ustabilizowała się, deszcz przestał padać.
Sytuacja powodziowa w województwie małopolskim stabilizuje się. Nigdzie już nie obowiązuje alarm powodziowy, a pogotowia przeciwpowodziowe utrzymywane są w czterech gminach we wschodniej części regionu: Ciężkowice, Dąbrowa Tarnowska, Olesno i Borzęcin. Stany alarmowe przekraczają rzeki Uszwica w Borzęcinie - o 58 cm oraz Wisła w Jawiszowicach - o 18 cm. Odblokowana została zalana w środę droga wojewódzka nr 980 w Golance. Zlikwidowane zostały też zatory na potoku Wątok w gminie Skrzyszów, który groził wylaniem.
Na Kielecczyźnie o kilka centymetrów były przekroczone stany alarmowe na Białej Nidzie w Mniszku, na Czarnej Nidzie w Daleszycach oraz na Kamiennej w Bzinie. Na razie stanów alarmowych nie przekroczyła Wisła. Według dyżurnego centrum sytuacja na Wiśle w Zawichoście - przy granicy województwa świętokrzyskiego z lubelskim i podkarpackim - może się zmienić, gdy spłyną tu wody z Wisłoki i z małopolskiego odcinka Wisły.
Świętokrzyscy strażacy interweniowali w czwartek 12 razy, wypompowując wodę z zalanych piwnic i posesji - głównie w powiatach ostrowieckim i kazimierskim. Wystąpiły tam miejscowe podtopienia, spowodowane intensywnymi opadami deszczu.
Na Opolszczyźnie stan ostrzegawczy był przekroczony na Odrze w dwóch miejscach - w ujściu Nysy Kłodzkiej o 17 cm i w Krapkowicach - o 13 cm. W regionie opady deszczu ustały, a wody po stronie czeskiej opadają.
Opada także poziom wód w rzekach w Beskidach. W powiecie oświęcimskim stan alarmowy przekroczony był jedynie na Wiśle w Jawiszowicach o 27 cm, a ostrzegawczy na Skawie w Zatorze o 32 cm. W regionie doszło do lokalnych podtopień pól. Na Śląsku Cieszyńskim obowiązuje jeszcze alarm powodziowy w gminie Zebrzydowice, gdzie wylaniem groziła Piotrówka.
Energetycy poinformowali, że po ostatnich opadach śniegu w rejonie Beskidów prąd nie dociera do około 1,8 tysiąca odbiorców na Śląsku Cieszyńskim i Żywiecczyźnie.
W woj. lubuskim wszystkie rzeki, w tym największe - takie jak Odra, Warta czy Noteć - płyną poniżej stanów ostrzegawczych. Poziom wody w rzekach określany jest jako średni. W regionie nie zanotowano podtopień.
Wisła na Lubelszczyźnie płynęła poniżej stanów ostrzegawczych. Według informacji Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie poziom wody w tej rzece rośnie, ale do stanu ostrzegawczego brakowało - w zależności od punktu pomiarowego - od 1,5 do 2 metrów.
O blisko 30 cm przekroczony jest jeszcze stan ostrzegawczy na Bugu w Dorohusku, ale od poniedziałku poziom wody w rzece systematycznie się obniża. Stan alarmowy przekroczyła rzeka Krzna (dopływ Bugu) w Malowej Górze.
Na Podkarpaciu nie ma zagrożenia powodziowego. Jedynie w powiecie mieleckim ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe, ale tylko po to, aby monitować stan wód. W Mielcu poziom Wisłoki przekroczył stan ostrzegawczy o 27 cm. Stany ostrzegawcze, o kilka centymetrów, przekroczone są również na dwóch innych rzekach: Wisłoku w Krośnie oraz Grabiniance w Głowaczowej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.