Polska Agencja Prasowa podała, że z dniem 23 stycznia rzecznik Nowoczesnej Paweł Rabiej podał się do dymisji. Niedługo wcześniej Rabiej wywołał kontrowersje swoim twitterowym wpisem.
Paweł Rabiej pełnił funkcję rzecznika Nowoczesnej od października 2016 r. Zanim w 2015 r. został politykiem partii Ryszarda Petru, pracował jako dziennikarz, m.in. w Polskim Radiu, we "Wprost" i "Gazecie Bankowej". Pracował też w konsorcjum promującym Polskę przed akcesją do Unii Europejskiej. We wrześniu 2016 r. ogłosił, że jest gejem.
Politykowi, mającemu spore doświadczenie dziennikarskie, zabrakło jednak chyba wyczucia. W momencie, kiedy trwa akcja #GermanDeathCamps, opublikował na swoim koncie na Twitterze opublikował wpis, w którym stwierdza, że obozy były nazistowskie, nie niemieckie. Kiedy Polacy starają się przypominać światu o tym, że to Niemcy budowali obozy, poseł wpisał się w przeciwną narrację.
Pozostaje mieć nadzieję, że dymisja rzecznika Nowoczesnej miała związek z jego, w najlepszym wypadku, niefrasobliwością. Oczywiście nikt otwarcie tego nie przyzna. Ale jeśli wszystkie siły polityczne będą zwalczać krzywdzące dla Polaków przeinaczanie historii, takie akcje jak #GermanDeathCamps będą odnosić skutek.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.