Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) i Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) oceniają, że na przezwyciężanie skutków kryzysu migracyjnego Serbii potrzeba w bieżącym roku 40 mln dolarów - podała w poniedziałek serbska agencja Tanjug.
Według niej jest to kwota dwukrotnie większa od ubiegłorocznych wydatków na ten cel.
Cytowana w poniedziałek przez serbskie media przedstawicielka UNHCR w Belgradzie Francesca Bonelli zapewniła, że Serbia nie będzie pozostawiona sama sobie z problemem, który dotyczy nie tylko jej, lecz całej Europy. Przy obliczaniu niezbędnego wsparcia będą uwzględniane wydatki na wyżywienie, noclegi, ochronę zdrowia i inne potrzeby uchodźców, ale również dotacje dla serbskich władz lokalnych. W Serbii jest obecnie 17 ośrodków dla uciekinierów, w których przebywa łącznie około 6 tys. osób.
Zdaniem serbskich władz ruch na uważanej od marca ubiegłego roku za zamkniętą trasie bałkańskiej utrzymuje się nadal. Wcześniej przez Serbię przejeżdżało każdego dnia od 6 do 10 tys. uchodźców dziennie, podczas gdy obecnie 6 tys. przebywa na jej terytorium stale - poinformował w poniedziałek sekretarz stanu w ministerstwie pracy Nenad Ivaniszević.
Jak się szacuje, mimo zaostrzenia kontroli granicznych do Serbii przedostaje się codziennie nielegalnie od 150 do 200 ludzi. W ciągu bieżącego roku może to dać w efekcie od 12 do 13 tys. przybyszów - podała serbska telewizja N1.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.