Somalijscy piraci porwali chemikaliowiec u wybrzeży Seszeli na Oceanie Indyjskim, gdzie od początku października koncentruje się większa część ich ataków - poinformowały we wtorek kenijskie służby morskie. Nieznana jest bandera uprowadzonej jednostki.
Statek został zaatakowany w poniedziałek na północny zachód od Aldabry, jednej z seszelskich wysp, położonej około 1100 km na południowy zachód od Mahe, największej wyspy tego archipelagu.
Chemikaliowiec płynął w kierunku Somalii. "Obecnie nie ma zbyt wielu jednostek morskiej misji antypirackiej UE Atalanta na Oceanie Indyjskim i coraz częściej dochodzi do ataków na północy Kanału Mozambickiego (cieśniny między Afryką a Madagaskarem)" - poinformował anonimowo przedstawiciel kenijskich służb morskich.
Ataki pirackie między wybrzeżem Somalii a archipelagiem Seszeli nasiliły się od początku października.
Do niedawna większość jednostek atakowana była na wodach Zatoki Adeńskiej, przez którą każdego roku przepływa 20 tys. jednostek.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.