Szef MSZ Włoch Angelino Alfano uważa, że "bezpieczeństwo i solidarność" z migrantami mogą iść w parze. W wywiadzie dla "Corriere della Sera" w poniedziałek ocenił, że Europa podzielona w sprawie migracji nie powinna pouczać prezydenta Donalda Trumpa.
W rozmowie z włoską gazetą szef dyplomacji pytany o politykę imigracyjną Trumpa zauważył, że nie robi on nic innego od tego, co obiecał w kampanii wyborczej. Następnie Alfano stwierdził: "Nasze spojrzenie jest inne i okazuje się do tej pory zwycięskie". Polega ono - przypomniał - na tym, że nie ma żadnego "ogólnikowego stawiania znaku równości między migracją i terroryzmem", a także na skoncentrowaniu uwagi na konkretnych przypadkach. "Połączyliśmy rygor i człowieczeństwo, a nasze rezultaty w dziedzinie bezpieczeństwa świadczą o tym, że nie pomyliliśmy się"- zauważył szef MSZ. "Jestem pewien - dodał - że to właśnie nasze człowieczeństwo wpłynęło na nasze bezpieczeństwo".
Minister Alfano przypomniał, że z Włoch wydalono zradykalizowanych imigrantów nie czekając, podkreślił, na wyroki sądu. "Jesteśmy mistrzami świata w ratowaniu życia ludzi na Morzu Śródziemnym i udzielaniu gościny tym, którzy uciekają przed wojną i prześladowaniami. Bezpieczeństwo i solidarność mogą iść w parze"- oświadczył Angelino Alfano. Wyjaśnił, że kiedy wcześniej, w poprzednim rządzie Matteo Renziego był szefem MSW zwracał szczególną uwagę na osoby, przybywające z rejonów, w których najbardziej szerzy się islamski terroryzm. "Cicha prewencja wobec nich, jeszcze przed widoczną represją, ma fundamentalne znaczenie"- wskazał. Szef dyplomacji oznajmił: "Jestem za pluralizmem i poszanowaniem praw człowieka, ale bezpieczeństwo Włochów jest na pierwszym miejscu. Dlatego nie wahałem się wydalić islamskich ekstremistów".
Odnosząc się do anty-imigracyjnego dekretu Trumpa minister Alfano ocenił, że podziały w Europie na tle kryzysu migracyjnego nie upoważniają jej do osądzania innych. "Europa nie może wyobrażać sobie, że będzie pokazywać swą bezradność wobec kwestii migracji i jednocześnie być szanowana w swych osądach"- powiedział. "Czy chcemy zapomnieć o tym, że także w Europie wznosi się mury albo czasem tam, gdzie nie powstają, są przywoływane?"- zapytał szef MSZ. "Odkąd byłem w MSW mówiłem, że należy zwrócić szczególną uwagę bardziej niż na afrykańskich imigrantów na europejskich islamistów, którzy mieszkają na peryferiach wielu miast i którzy zradykalizowali się żyjąc w Europie"- dodał. "Polityka integracji ma fundamentalne znaczenie, by stawić czoła zagrożeniu"- zaznaczył Angelino Alfano. Zastrzegł zarazem, że nie istnieje "zerowe ryzyko" i że żaden kraj nie może uważać się wolny od groźby terroryzmu.
Stawianie znaku równości między imigracją i terroryzmem jest błędne i niedopuszczalne - mówił wczoraj z kolei szef MSW Włoch Marco Minniti. Podczas zjazdu przedstawicieli rządzącej centrolewicowej Partii Demokratycznej w Rimini minister spraw wewnętrznych powiedział: "Bądźmy ostrożni. Najgorszą rzeczą jest wsadzanie wszystkiego do jednego worka". "Niezadowolenie i marginalizacja stają się żyzną ziemią dla terroryzmu" - zauważył następnie Minniti.
Wyraził również przekonanie, że konieczne jest znaczne skrócenie czasu rozpatrywania we Włoszech wniosku o przyznanie statusu uchodźcy. Zdaniem ministra 2 lata, ile trwa to obecnie, to zdecydowanie za długo, gdyż wprowadza utrudnienia w systemie przyjmowania migrantów. "Potrzebne są zmiany legislacyjne i wzrost środków finansowych dla komisji, które rozpatrują wnioski, zaś czas ten należy drastycznie skrócić" - mówił szef włoskiego MSW. Wyjaśnił, że przygotowywany przez jego resort plan zmian polityki imigracyjnej przewiduje też podpisanie porozumienia ze wspólnotami muzułmańskimi we Włoszech w sprawie wyznaczenia oficjalnych meczetów i ośrodków kultu, a także konieczności wygłaszania w nich kazań po włosku.
Plan zakłada również przyspieszenie i usprawnienie procedury wydalania nielegalnych imigrantów - przypomniał minister spraw wewnętrznych.
Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy.
Puin w przeszłości zbyt wiele razy kłamał - uważa MSZ Ukrainy.
... dotyczący jego rozmów z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Zostało jeszcze kilka dużych problemów, które "nie do końca" zostały rozstrzygnięte.
Żołnierze zaprezentowali sprzęt wojskowy na wielu piknikach.
Omówiono uwolnienie 1,3 tys. więźniów oraz wizytę Władimira Putina na Alasce.
"Żadna partia w Libanie poza strukturami państwa libańskiego nie ma prawa posiadać broni".