W lutym 1967 r. dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, a do Dziejów Apostolskich dopisano kolejne rozdziały. W Pensylwanii narodziła się katolicka Odnowa Charyzmatyczna.
Dziedziczymy niebo. Stajemy się dziedzicami obietnic „przez wiarę i cierpliwość”. Grupka pracowników naukowych i studentów z Pensylwanii przekonała się o tym na własnej skórze. Byli wierni i konsekwentni. Czytali o chwale Bożej, manifestującej się w Dziejach Apostolskich do tego stopnia, że nawet cień przechodzącego Piotra uzdrawiał chorych, o obiecanej przez Jezusa „mocy z wysoka”, regularnie spotykali się i wiernie modlili o „wylanie obietnicy Ojca”. Odmawiali dzień w dzień Sekwencję do Ducha Świętego, oczekując odpowiedzi. Doczekali się. W lutym 1967 r. narodziła się katolicka Odnowa Charyzmatyczna.
Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.