Przewodniczący partii Grzegorz Schetyna spotkał się w sobotę w Łodzi z samorządowcami z tego regionu.
Na konferencji prasowej poprzedzającej rozmowy z samorządowcami Schetyna spotkał się z dziennikarzami. Jak mówił, będzie w Łodzi rozmawiał m.in. na temat planów zmiany ordynacji wyborczej, o wyzwaniach, które w związku z tym stają przed polskimi samorządowcami.
"Będziemy rozmawiać jak ochronić samorząd, co zrobić, aby samorząd był podmiotowy, aby był instytucjonalnie niezależny, by mógł korzystać i skutecznie wydawać unijne pieniądze, żeby był niescentralizowany" - powiedział.
Obecny na spotkaniu wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak powiedział, że jego partia ma pomysł na lepsze działanie samorządów w przyszłości. "Mówimy o udziale w podatku VAT, o PIT, bezpośrednim wyborze starosty, o innym ustawieniu relacji pomiędzy marszałkiem a wojewodą" - wyjaśniał.
Dziennikarze prosili lidera PO m.in. o skomentowanie piątkowego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z szefem MON Antonim Macierewiczem.
W połowie marca prezydent Duda wystosował do szefa MON dwa listy, w których domagał się "stosownych działań" ws. obsady stanowisk attache obrony m.in. USA, Wielkiej Brytanii i na Ukrainie oraz informacji o tworzeniu wielonarodowego dowództwa dywizji w Elblągu, które ma koordynować działania wielonarodowych batalionów NATO na wschodniej flance.
W ub. wtorek szef prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski powiedział, że prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami ministra obrony. Zapowiedział, że BBN skieruje w imieniu Andrzeja Dudy zaproszenie do Antoniego Macierewicza, by prezydent mógł z nim "porozmawiać osobiście".
Do spotkania doszło w piątek. Po jego zakończeniu prezydent powiedział, że jest z niego zadowolony. Zapewnił, że chce przestrzegania zasady jego zwierzchnictwa nad wojskiem za pośrednictwem ministra.
Schetyna powiedział, że jest przeciwnikiem robienia z tego spotkania "czegoś ważnego politycznie". Jak mówił, dla niego współpraca prezydenta i ministra obrony narodowej w sposób stały i ciągły to konieczność. "To przecież prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych" - mówił.
Jednocześnie przyznał, że "przy tym wszystkim, co złego zdarzyło się w polskiej armii, przy tylu dymisjach, przy tylu absurdalnych decyzjach ministra Macierewicza, umawianie się prezydenta z ministrem obrony narodowej, który jest za to wszystko odpowiedzialny z kilkudniowym wyprzedzeniem, jest absurdem".
"Nie rozumiem tego. Nawet najlepsze wspólne zdjęcia i uśmiechy nie zastąpią etapu kompromitacji, którą obserwujemy. Mówię to z przykrością" - powiedział.
Również w sobotę premier Beata Szydło - w Toruniu - oświadczyła, że nie ma konfliktu między szefem MON Antonim Macierewiczem a prezydentem Andrzejem Dudą. Przypomniała też, że jej obozowi politycznemu przez ostatnie miesiące przypisywano wiele rzekomych konfliktów.
Dobrze, że doszło do rozmowy ministra Macierewicza i prezydenta Dudy" - powiedziała premier przed rozpoczęciem konferencji "Firmy rodzinne szansą polskiej gospodarki" w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Odnosząc się do doniesień o "konflikcie" ministra ON i prezydenta, zaznaczyła: "Takie działanie jest obliczone na to, żeby opozycja i nieprzychylne media budowały atmosferę chaosu. To, że bardzo często jest różnica zdań w bardzo wielu obszarach, jest rzeczą naturalną".
"Po to się spotykamy i rozmawiamy, żeby komunikacja była lepsza, żeby dyskutować różne punkty widzenia" - dodała. (PAP)
jaw/ gma/
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.