Irański rząd zlecił w niedzielę irańskiej agencji energii atomowej rozpoczęcie prac w pięciu miejscach już wybranych pod budowę zakładów wzbogacania uranu, a także rozpoczęcie poszukiwań lokalizacji dla kolejnych pięciu ośrodków - podała państwowa telewizja.
Irański prezydent Mahmud Ahmadineżad poinformował też, że na środowym posiedzeniu rząd ma rozważyć możliwość produkowania uranu wzbogaconego do 20 proc. Prezydenta zacytowano na stronie internetowej telewizji. Ahmadineżad oświadczył ponadto, że Teheran powinien zmierzać do produkcji 250-300 ton paliwa nuklearnego rocznie.
Prace nad ośrodkami, których lokalizacja została ustalona, powinny rozpocząć się w ciągu dwóch miesięcy.
Według telewizji nowe zakłady będą tej samej wielkości jak kompleks w Natanzie, w środkowym Iranie, który działa już od kilku lat.
Ogłoszone w niedzielę decyzje zaostrzą stosunki między Iranem a wspólnotą międzynarodową, już napięte po przyjęciu w piątek przez Radę Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) rezolucji potępiającej Iran za ukrywanie ośrodka wzbogacania uranu Fordo i żądającej wstrzymania prowadzonych w nim prac.
W niedzielę irański parlament wezwał rząd Ahmadineżada do przedstawienia planu ograniczenia współpracy z MAEA. Parlament może wymóc na rządzie obniżenie poziomu współpracy z Agencją. Już raz stało się to w 2006 roku, gdy MAEA zagłosowała za poruszeniem kwestii irańskiej na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Rada Gubernatorów przyjęła ostatnią rezolucję miesiąc po przedstawieniu Iranowi propozycji wymiany jego nisko wzbogacanego uranu na paliwo nuklearne do jego reaktora badawczego. Uran miałby być wysyłany do Rosji, a następnie do Francji i powracać do Iranu w postaci paliwa. Teheran odrzucił jednak tę propozycję, żądając jednoczesnej wymiany na swoim terytorium, na co z kolei nie godzi się MAEA.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.