Prezydent Szczecina Piotr Krzystek ściga internautów, bo poczuł się urażony krytyką na lokalnych forach, informuje "Rzeczpospolita". Stosowne zawiadomienie złożył w tej sprawie prokuraturze.
Śledczy ustalają teraz dane internautów, którym prezydent wytoczy prywatne procesy. Problem w tym - jak ujawniła "Rzeczpospolita" - że organy ścigania nie ustalają przed przekazaniem danych czy rzeczywiście doszło do zniesławienia, czy jest to dopuszczalna krytyka.
W dodatku poszkodowany - po otrzymaniu danych personalnych swych oponentów - wcale nie musi ich pozywać. Internauci podejrzewają nawet, że Krzystek chce właśnie tylko się dowiedzieć, kto go krytykuje w sieci.
Śledczy namierzyli już co najmniej 30 takich osób. Ich dane, do zakończenia śledztwa, powinny być znane jedynie prokuraturze. Internauci twierdzą jednak, że już są szykanowani w swych miejscach pracy. "Rzeczpospolita" podaje przykłady.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.