Królowa brytyjska Elżbieta II wystosowała list do redaktorów naczelnych gazet i magazynów, by zwrócić ich uwagę na zachowanie paparazzich, którzy naruszają prywatność rodziny królewskiej - poinformował w niedzielę Pałac Buckingham.
"List został wysłany do redaktorów w odpowiedzi na wiele lat 'polowania' na rodzinę królewską przez fotoreporterów na terenach posiadłości królowej" - głosi komunikat biura prasowego Pałacu.
Nie podano treści ani szczegółów królewskiego pisma, które określono jako prywatne, list "nie jest przeznaczony do publikacji" informuje Pałac Buckingham. W imieniu Elżbiety II wystosował go prawnik królowej.
Według Sunday Telegraph rodzina królewska zdecydowała, że od tej pory przeciw fotoreporterom naruszającym ich prywatność podejmowane będą kroki prawne.
"Członkowie rodziny królewskiej uważają, że mają prawo do zachowania prywatności" - powiedział Paddy Harverson, rzecznik następcy tronu księcia Karola.
Pierwszą okazją do przetestowania determinacji rodziny królewskiej do ochrony swej prywatności będzie jej coroczna wizyta w posiadłości Sandringham w Norfolk, we wschodniej Anglii, gdzie Elżbieta II i jej bliscy udają się na święta; zazwyczaj w ogrodach tej posiadłości, które są otwarte dla publiczności, całymi godzinami czatowali paparazzi w nadziei na sfotografowanie kogoś z rodziny królewskiej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.