Sejm uchwalił w czwartek ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej, która wprowadza ułatwienia w dostępie do niestandardowej terapii w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia, a także przewiduje, że pigułka "dzień po" będzie sprzedawana na receptę.
Ustawa wprowadza procedury ratunkowego dostępu do technologii lekowych w sytuacji, gdy u ciężko chorego pacjenta wyczerpano już wszystkie możliwe dostępne technologie medyczne finansowane ze środków publicznych, a zastosowanie nowej terapii jest uzasadnione i wynika ze wskazań aktualnej wiedzy medycznej. Na nowelizacji mają skorzystać m.in. osoby cierpiące na choroby rzadkie, np. na rdzeniowy zanik mięśni, chorobę Fabry'ego lub chorobę Niemanna-Picka.
W przepisach uregulowano także kwestię dostępu do antykoncepcji - na receptę będą wszystkie hormonalne środki antykoncepcyjne. Oznacza to, że na receptę będzie także pigułka ellaOne (tzw. pigułka "dzień po"), którą od 2015 r. osoby powyżej 15. roku życia mogły kupić bez konieczności wizyty u lekarza.
Zgodnie z charakterystyką tabletek ellaOne, środek ten przede wszystkim zapobiega owulacji bądź ją opóźnia. Ponadto może on uniemożliwić zagnieżdżenie się embrionu w błonie śluzowej macicy. W tym drugim przypadku mamy więc do czynienia z działaniem wczesnoporonnym.
Za nowelizacją opowiedziało się 242 posłów, 188 było przeciw, 9 wstrzymało się od głosu.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.