Przed Bożym Narodzeniem w Indiach przybierają na sile ataki wymierzone w chrześcijan. Tylko w stanie Andhra Pradeś w ostatnich dniach odnotowano 21 różnych napadów na świątynie i domy należące do wyznawców Chrystusa.
Ostatni napad miał miejsce 8 grudnia w wiosce Metpally. Hinduistyczni fundamentaliści najpierw oblali benzyną, a następnie podpalili ewangelicki kościół. Policja aresztowała kilku potencjalnych sprawców należących do nacjonalistycznej Partii Ludowej. Stojący na czele Wszechindyjskej Rady Chrześcijan Sajan George apeluje do władz o objęcie szczególną ochroną miejsc kultu i domostw należących do chrześcijańskiej mniejszości. Istnieją uzasadnione obawy, że tak jak w ubiegłych latach dochodzić będzie przed świętami do zmasowanych ataków na wyznawców Chrystusa.
Tak wynika z sondażu SW Research wykonanego na zlecenie "Wprost".
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.