Londyńska policja metropolitalna poinformowała w piątek, że zatrzymała przed budynkiem brytyjskiego parlamentu mężczyznę uzbrojonego w nóż. Nikt nie został ranny.
Dziennikarz gazety "Daily Mirror" Ben Glaze powiedział w rozmowie z telewizją Sky News, że podczas zatrzymania ubranego w szarą bluzę napastnika policjanci użyli paralizatora.
Glaze dodał, że w kierunku mężczyzny wybiegli również uzbrojeni w broń automatyczną policjanci ochraniający siedzibę parlamentu.
Policja nie określiła, czy incydent miał charakter terrorystyczny; mężczyzna został zabrany przez policję na jeden z komisariatów w celu dalszego przesłuchania.
Po zatrzymaniu mężczyzny przywrócono normalny ruch w okolicy.
Do zdarzenia doszło tuż przed Bramą Powozową (Carriage Gates) w pobliżu stacji metra Westminster, gdzie w marcu br. doszło do zamachu terrorystycznego, w którym zginęło sześć osób, a 49 zostało rannych. Zamachowiec Khalid Masood najpierw wjechał samochodem w tłum na Moście Westminsterskim, a następnie wdarł się na dziedziniec parlamentu, gdzie śmiertelnie ranił interweniującego policjanta Keitha Palmera.
Pod koniec kwietnia policja aresztowała również mężczyznę, który przechodził w pobliżu siedziby premier Theresy May na Downing Street z torbą noży.
Zagrożenie zamachem terrorystycznym w Wielkiej Brytanii utrzymuje się na czwartym poziomie w pięciostopniowej skali, co oznacza, że atak jest "wysoce prawdopodobny".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.