Jak podaje NBC News były pracownik szpitala, uzbrojony prawdopodobnie w karabin AR-15, wkroczył około godz. 15.00 do Bronx Lebanon Hospital i otworzył ogień. Zranił sześć osób, w tym jedną śmiertelnie. Następnie popełnił samobójstwo.
Napastnik, 45-letni Henry Bello, wjechał windą na ósme piętro i zaczął strzelać.
Były komisarz nowojorskiej policji Bill Bratton poinformował, że mężczyzna prawdopodobnie był ubrany w biały fartuch lekarski i znał teren, co sprawia, że cała sytuacja jest bardziej skomplikowana. Motywy działania nie są jednak znane.
FBI twierdzi, że atak nie miał podłoża terrorystycznego.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.