Reklama

Czy posłowie sprowadzą na nas podwyżkę cen paliw?

Już niedługo podwyżkę cen paliw mogą zapewnić nam nie arabscy szejkowie, ale posłowie PiS.

Reklama

25 groszy więcej za litr benzyny? Średnio 300 zł więcej rocznie wyciągnięte z portfela? Nie licząc już podwyżek cen towarów w sklepach. Taką rzeczywistość mogą już wkrótce zapewnić nam posłowie PiS, którzy chcą podniesienia opłaty paliwowej o 25 gr (z VAT) na litrze. I wszystko w celu utworzenia Funduszu Dróg Samorządowych, który miałby służyć poprawie stanu dróg lokalnych. Projekt wydaje się nieskonsultowany z rządem. Bo zarówno premier, jak i minister infrastruktury i budownictwa zapewniali, że podwyżek podatków nie będzie.

Podniesienie opłaty paliwowej, według pomysłodawców, miałoby przynieść dochody rzędu 4-5 mld zł rocznie. To dużo, zważywszy, że w tegorocznym budżecie na transport drogowy i infrastrukturę drogową przeznaczono niecałe 10 miliardów zł. Całkowita kwota przeznaczona na budowę i poprawę stanu dróg w 2017 to nieco ponad 20 miliardów zł. I tu pojawia się pytanie: jak podniesienie poziomu opodatkowania benzyny o około 10 proc. pozwoli na zwiększenie poziomu wydatków na drogi o około 25 proc.?

Dziś, płacąc 200 zł za pełny bak benzyny bezołowiowej, oddajemy państwu 115 zł. Z tytułu VAT, akcyzy i opłaty paliwowej płaconych przez kierowców do budżetu i Krajowego Funduszu Drogowego wpływa ponad 50 miliardów zł. Czyli ponaddwukrotnie więcej, niż wydawane jest z budżetu na drogi. Sama opłata paliwowa to zaledwie 3 proc. ceny benzyny, co przynosi nieco ponad 5 miliardów złotych dochodu. Ale już akcyza płacona przez kierowców przynosi prawie 32 miliardy złotych.

Rząd chwalił się niedawno sukcesami w walce z oszustwami podatkowymi. Do połowy roku wykorzystano zaledwie 1,5 proc. dopuszczalnego deficytu. Istnieją więc rezerwy na zwiększenie wydatków na drogi bez zwiększania podatków. W końcu kierowcy i tak z tytułu samej akcyzy wnoszą do kiesy państwowej 10 proc. budżetu. A na drogi wydawane jest zaledwie 3 proc. z tego budżetu. O drogi lokalne można zadbać bez uderzenia po kieszeni nie tylko kierowców, ale też zwykłych konsumentów. Bo podwyżka cen opłaty paliowej wpłynie nie tylko na cenę benzyny, ale i na ceny dóbr konsumpcyjnych, które też przecież trzeba dowieźć do sklepów.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama