1 stycznia obchodzony jest jako Dzień Domeny Publicznej. Tego dnia wygasają prawa autorskie do twórczości autorów, którzy zmarli 70 lat temu. Można więc będzie swobodnie wykorzystywać utwory ponad 250 pisarzy, w tym Józefa Czechowicza, Romana Dmowskiego, Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, Witkacego, Zygmunta Freuda, Williama Butlera Yeatsa.
1 stycznia dzieła pisarzy, którzy zmarli 70 lat temu, w 1939 roku, przejdą do tzw. domeny publicznej. Tak nazywany jest ogół twórczości, która z różnych powodów nie jest objęta niczyimi prawami autorskimi na przykład dlatego, że ich autorzy zdecydowali się udostępniać je całkowicie bezpłatnie i bez żadnych warunków.
W polskim prawie autorskim pojęcie to formalnie rzecz biorąc nie występuje, gdyż nie istnieje prawna możliwość całkowitej rezygnacji ze swoich własnych praw autorskich. Niemniej pojęcie to jest stosowane w stosunku do dzieł, których prawa autorskie wygasły, gdyż ich twórcy zmarli 70 lat temu lub dawniej, oraz do dzieł, które na mocy ustawy o prawie autorskim nie są tym prawem objęte w ogóle (np. teksty ustaw).
Termin "domena publiczna" pochodzi z prawa amerykańskiego, gdzie wszystkie dzieła wykonywane w ramach obowiązków służbowych przez pracowników rządu USA i jego wszystkich instytucji automatycznie wyłączone są spod działania autorskich praw majątkowych. Przejście utworu literackiego do domeny publicznej oznacza, że może być on zdigitalizowany i upubliczniony w internecie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.