W południowej Anglii wojsko, policja i straż pożarna uczestniczyły w akcji odśnieżania kilkunastokilometrowego odcinka autostrady A3 w Hampshire - donosi w środę BBC. Wykorzystano pojazdy wojskowe i ciężkie samochody terenowe.
Niektórzy kierowcy utknęli na autostradzie na kilka godzin. Cytowana przez BBC Kate Hide-Smith spędziła w korku 12 godzin. Wyjechała do pracy we wtorek rano, jechała noga za nogą, aż utknęła na dobre na kilkanaście godzin. "Widziałam sporą liczbę pojazdów porzuconych przez kierowców, którzy szli poboczem" - powiedziała.
Ogółem uwolniono ok. tysiąca kierowców, niektórych dopiero we wczesnych godzinach rannych.
Obecne warunki atmosferyczne w W. Brytanii ocenia się jako najtrudniejsze od 30 lat. Zamkniętych jest wiele szkół, zwłaszcza na północy, odwołano wiele lotów, w tym na najruchliwszym europejskim lotnisku - Heathrow. Niektóre lotniska, m.in. w Bristolu w południowo-zachodniej Anglii, gdzie śnieg jest rzadkim zjawiskiem, zamknięto do odwołania.
Ponad 30 cm śniegu spadło w południowej i środkowej Anglii, co zdarza się wyjątkowo rzadko. Wiele dróg jest oblodzonych lub nieprzejezdnych. W niektórych wiejskich rejonach temperatura spadła do minus 10 stopni Celsjusza, a w północnej Szkocji nawet do minus 20 stopni.
Ok. 44 proc. pracowników pozostało w domu, co spowodowało przeciążenie łączy internetowych i sieci telefonicznych.
Zużycie gazu w krótkim czasie wzrosło o 30 proc. i rząd zapowiada, że zwiększy jego import. Władze lokalne uskarżają się na brak żwiru i soli do posypywania dróg i ulic. W niektórych miejscowościach posypuje się tylko najważniejsze drogi. W Scarborough nad Morzem Północnym do posypywania ulic użyto piasku z plaży.
Szpitale wprowadziły pogotowie w razie wzrostu liczby wypadków lub innych incydentów wywołanych przez mroźną pogodę. Odwołano rutynowe badania i wizyty, uznając, że nie są priorytetem. Odwołano też wiele imprez sportowych. Oddziały ratownictwa morskiego skierowano do akcji ratunkowych na lądzie. Pociągi kursują, ale z opóźnieniem i jest ich mniej niż zwykle.
Zimy w W. Brytanii są na ogół łagodne, temperatura rzadko spada poniżej zera. Dlatego władze lokalne są na obecny atak chłodów i śniegu zupełnie nieprzygotowane. Panuje przekonanie, że inwestycje w kosztowny sprzęt do odśnieżania byłyby nierentowne, skoro mógłby on w ogóle nie zostać użyty, a trzeba by go utrzymywać.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.