Reklama

Rabin Rzymu o dialogu z Benedyktem XVI

Na trzy dni przed pierwszą wizytą Benedykta XVI w rzymskiej synagodze główny rabin Wiecznego Miasta Riccardo Di Segni przyznał, że dialog z obecnym papieżem jest trudny, ale nie zatrzymuje się. W opublikowanych w czwartek wywiadach dla włoskich gazet zapowiedział, że podczas tej wizyty mówić będzie o Piusie XII, którego beatyfikacji sprzeciwiają się Żydzi.

Reklama

W wypowiedzi dla dziennika "La Stampa" rabin Di Segni podkreślił, że są "ogromne różnice" między pierwszą w dziejach wizytą Jana Pawła II w rzymskiej synagodze w 1986 roku, a gestem, który zostanie powtórzony przez jego następcę 17 stycznia.

"Różnice dotyczą osoby Wojtyły i osoby Ratzingera, czasów i programu. Rola religii w skali światowej zmieniła się całkowicie" - zauważył.

"Wizyta Wojtyły była wielkim gestem. Kiedy cztery lata temu spotkałem się z Benedyktem XVI w Watykanie, powiedziałem mu, że zbliża się dwudziesta rocznica wizyty Wojtyły. Było to wydarzenie jedyne w swoim rodzaju, ale (powiedziałem), że nic nie stoi na przeszkodzie, by zostało powtórzone" - stwierdził rabin nawiązując do tego, że zaprosił papieża do synagogi już na początku jego pontyfikatu.

Riccardo Di Segni zgodził się z nagłośnioną we Włoszech opinią głównego rabina Tel Awiwu Israela Meir Laua, który zwrócił uwagę na to, że Karol Wojtyła "przeżył Szoah po stronie ofiar", podczas gdy Joseph Ratzinger był w czasie drugiej wojny światowej "po drugiej stronie barykady".

Słowa te "to nie jest atak, lecz skonstatowanie obiektywnej różnicy między Janem Pawłem II a Benedyktem XVI" - ocenił rabin Rzymu podkreślając, że opinię tę wyraził "gigant światowego judaizmu", urodzony w Polsce osobisty przyjaciel polskiego papieża.

Pytany o dialog katolicko-żydowski za pontyfikatu Benedykta XVI, Di Segni odparł: "W pierwszych momentach pontyfikatu Ratzingera szerzyło się przekonanie, że nie tylko nie będzie kroków wstecz na drodze dialogu z judaizmem, ale że będzie podążać się rzetelnie po wyznaczonym szlaku".

"Niestety jednak w ciągu tych czterech lat nie brakowało przeszkód i incydentów" - zaznaczył.

Dodał następnie: "ale na kilka dni przed wizytą bardziej patrzymy na to, co nas zbliża niż na to, co nas oddala". Wizytę zaś nazwał "znakiem pokoju".

Rabin zwrócił następnie uwagę na utrzymujące się różnice w ocenie pontyfikatu Piusa XII, któremu środowiska żydowskie zarzucają milczenie wobec Holokaustu.

W wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" główny rabin włoskiej stolicy podkreślił: "Żydzi nie mogą być obojętni wobec beatyfikacji Piusa XII, chociaż jest to sprawa religijna, nie leżąca w ich kompetencji".

"Robienie czegoś w pośpiechu niczemu dobremu nie służy" - ocenił Di Segni odnosząc się do popisania przez Benedykta XVI dekretu w sprawie heroiczności cnót papieża Pacellego, co zbliża moment jego beatyfikacji.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Poniedziałek
dzień
3°C Poniedziałek
wieczór
2°C Wtorek
noc
2°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama