Prywatne poczty w zeszłym roku podebrały monopoliście przesyłki firm telekomunikacyjnych. Teraz chcą jej zabrać m.in. banki, samorządy i ZUS - pisze "Gazeta Wyborcza".
Poczta traci rynek biznesowy, a oszczędza na normalnych klientach. Ponieważ nie może zamykać oddziałów (musi mieć zgodnie z ustawą co najmniej 8240) to je "zawiesza". Zawieszonych według NIK jest już 500. Poczty całodobowe przerabia na normalne, zmniejsza liczbę czynnych w soboty. I podnosi ceny.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.