Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji oddaliła w piątek wnioski Hanny Gronkiewicz-Waltz o uchylenie 12 tys. zł grzywien za jej niestawiennictwa na rozprawach - poinformowano w komunikacie komisji. Sprawą grzywien zajmie się sąd administracyjny.
Jak poinformowano, komisja nie przychyliła się do wniosków i zażaleń prezydent Warszawy związanych z nakładanymi na nią grzywnami w czterech postępowaniach prowadzonych przez komisję.
Gronkiewicz-Waltz odmawia stawiennictwa przed komisją jako strona postępowań, argumentując, że komisja jest niekonstytucyjna. Nie przychodzi na jej rozprawy - za każde niestawiennictwo dostaje po 3 tys. grzywny.
Prezydent stolicy odwołuje się w tych sprawach do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Złożyła też wniosek do NSA o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Jak uzasadniała, w Polsce są obecnie dwa organy do spraw reprywatyzacyjnych - komisja oraz prezydent miasta i w związku z tym nie ma możliwości, by prezydent był stroną w komisji.
W środę Gronkiewicz-Waltz po raz piąty ukarano 3 tys. zł grzywny za niestawienie się przed komisją, która tego dnia badała sprawę nieruchomości przy ul. Poznańskiej 14.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.