Liczba antysemickich aktów na świecie w 2009 roku była najwyższa od 10 lat - stwierdza raport zaprezentowany w niedzielę przez izraelskie ministerstwo informacji.
Raport, przygotowany przez centrum badań nad antysemityzmem Uniwersytetu w Tel Awiwie, podkreśla, że w ubiegłym roku doszło do rekordowej liczby czynów antysemickich na całym świecie, zwłaszcza we Francji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Za antysemickie raport uważa działania skierowane przeciw Żydom, nawoływanie do "zdelegalizowania państwa Izrael", a także krytykę polityki tego państwa.
Według autorów raportu jedną z przyczyn wzrostu liczby antysemickich aktów była operacja wojskowa Izraela z przełomu lat 2008-2009 w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy.
Autorzy raportu wzywają społeczność międzynarodową do mobilizacji i "walki z tendencją do legitymizowania antysemityzmu pod pretekstem krytyki polityki izraelskiej".
Minister ds. informacji i diaspory Juli Edelstein poinformował, że między styczniem a czerwcem 2009 roku doszło we Francji do 631 aktów antysemityzmu, w tym 113 z użyciem przemocy.
Według ministerstwa tym samym okresie w Wielkiej Brytanii doszło do 609 takich aktów w porównaniu z 276 w 2008 roku.
Raport opublikowano na kilka dni przed Dniem Pamięci o Holokauście - rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz przez Armię Czerwoną 27 stycznia 1945 roku.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"