Co najmniej do 248 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego trzęsienia ziemi w środkowym Meksyku, które według różnych źródeł miało magnitudę 7,1-7,4 - poinformowały w środę meksykańskie służby ratunkowe. Poprzedni bilans ofiar mówił o 149 zabitych.
Jak przekazał na Twitterze szef Obrony Cywilnej Luis Felipe Puente, w samym mieście Meksyk zginęło 117 osób (wcześniej mówiono o 49), w stanie Morelos na południe od stolicy było 55 ofiar śmiertelnych, co najmniej 12 osób straciło życie w sąsiednim stanie Meksyk, a trzy w stanie Guerrero na wybrzeżu Pacyfiku. Ponadto w stanie Puebla, w którym znajdowało się epicentrum wstrząsów, zginęły 32 osoby.
Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto poinformował, że w stolicy na skutek trzęsienia zawaliła się szkoła w dzielnicy Coapa i pod jej gruzami zginęły co najmniej 22 osoby, w tym 20 dzieci i dwoje dorosłych. 30 dzieci i osiem osób dorosłych uznaje się za zaginione. Członkowie służb ratunkowych przystąpili do poszukiwania ocalałych, przetrząsając gruzy szuflami i gołymi rękami. W jednym z pomieszczeń zawalonego budynku znajdowało się przedszkole.
Jak informował wcześniej burmistrz stolicy Miguel Angel Mancera, co najmniej 44 budynki legły w gruzach lub zostały poważnie uszkodzone. Zanotowano liczne lokalne pożary, z uszkodzonych instalacji ulatnia się gaz. Zawaliły się m. in. bloki mieszkalne, szkoła, fabryka i supermarket. Duże zniszczenia wystąpiły w modnej dzielnicy Roma.
Znaczna część miasta Meksyk, liczącej blisko 9 mln mieszkańców aglomeracji, wybudowana jest na dnie dawnego jeziora. Budowa geologiczna gleby powoduje, że wstrząsy są potęgowane.
Prezydent zaapelował do mieszkańców, by pozostali w domach, jeśli tylko pozwala na to ich stan; ma to ułatwić prace służbom ratunkowym i medycznym. "Najwyższy priorytet mają obecnie poszukiwania zaginionych i zapewnienie opieki medycznej rannym" - oświadczył.
We wtorek wieczorem i w nocy na terytorium Meksyku odnotowano kilka wstrząsów wtórnych - poinformował Krajowy Instytut Sejsmologiczny. W mieście Salina Cruz na południowym wybrzeżu wśród kilku zarejestrowanych wstrząsów jeden miał magnitudę 4,9, a w mieście Loma Bonita w głębi kraju - magnitudę 4.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie ocenionej przez różne źródła na 7,1-7,4 nawiedziło środkowy Meksyk we wtorek około południa czasu lokalnego, z epicentrum zlokalizowanym ok. 120 km na południowy wschód od miasta Meksyk.
Było to najtragiczniejsze w skutkach trzęsienie ziemi w Meksyku od ponad 30 lat, czyli od kataklizmu z 1985 roku, gdy wstrząsy o magnitudzie 8,1 spowodowały śmierć, według różnych szacunków, od 5 do 40 tys. osób. Epicentrum znajdowało się wówczas na Oceanie Spokojnym, 350 km na południowy wschód od stolicy kraju.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.