Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce we wtorek na kopalni Ruda Ruch Pokój w Rudzie Śl.
Nie żyje 34-letni górnik. Zmarł w szpitalu w Rudzie Śląskiej.
Do wypadku doszło o 18.30 w ścianie 146, pokład 414/2 na poziomie 600 metrów.
"Podczas rozbijania brył węgla nagromadzonych w rejonie wysypu przenośnika zgrzebłowego ścianowego pracownik poślizgnął się i stracił równowagę. W wyniku tego łańcuch przenośnika pochwycił nogę pracownika, która została dociśnięta do kadłuba napędu przenośnika. Natychmiast przystąpiono do akcji ratowniczej. Pracownik został przewieziony karetką do Szpitala Miejskiego nr 1 w Rudzie Śląskiej, gdzie niestety pomimo wysiłków lekarzy zmarł" - czytamy na stronie Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia.
Inny poważny wypadek w górnictwie miał miejsce w poniedziałek w kopalni Budryk w Ornontowicach, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wtedy 44-letni ślusarz podczas pracy stracił oko.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.