Sześć osób trafiło do szpitala w wyniku pożaru, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z dziesięciopiętrowych bloków mieszkalnych przy ul. Drukarskiej we Wrocławiu.
Jak powiedział PAP dyżurny z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa, ogień pojawił się w jednym z mieszkań na ósmym piętrze i bardzo szybko objął też lokale na wyższych kondygnacjach. "Mieszkanie, w którym wybuchł pożar wypaliło się całkowicie, pozostałe zostały nadpalone i obecnie trwa szacowanie strat" - mówił strażak.
W wyniku pożaru ewakuowano 10 osób, a sześć - w tym dziecko - trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem.
Z ogniem walczyło sześć zastępów straży. "Ze względu na wysokość, nocną porę i stopień rozwinięcia pożaru była to trudna akcja, ale została już zakończona" - dodał dyżurny.
Obecnie trwa ustalanie przyczyn wybuchu ognia.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.