Dla małego, liczącego tylko 150 tys. członków Kościoła w Szwecji wyróżnienie to jest wielkim uznaniem.
Kard. Anders Arborelius został Szwedem Roku. Wyróżnienie przyznało czasopismo Focus. W uzasadnieniu stwierdzono, że należąc do Kościoła katolickiego w kraju, którego tożsamość zasadniczo jest laicka, o ile nie luterańska, domaga się on jasnych postaw, bez lęku i kompleksów, a jako katolicki biskup Sztokholmu odgrywa szczególną rolę w relacjach swoich rodaków z imigrantami. Zauważono ponadto, że jest on pierwszym w historii Szwedem, który został mianowany kardynałem. Przyznano, że jako biskup Sztokholmu sam tworzy już historię. Od 19 lat jest wyraźnie obecny w debacie społecznej.
Dla małego Kościoła w Szwecji, który liczy 150 tys. członków, wyróżnienie to jest wielkim uznaniem. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Arborelius zaznaczył, że nagroda ta wskazuje, iż Kościół katolicki coraz bardziej staje się obecny w szwedzkiej rzeczywistości i jest częścią kultury tego społeczeństwa. „Niektórzy nadal mnie jednak pytają, czy jestem prawdziwym Szwedem, bo ich zdaniem nie da się tego pogodzić z byciem księdzem, biskupem czy kardynałem” – opowiada ordynariusz Sztokholmu.
Kard. Anders Arborelius urodził się w 1949 r. w rodzinie luterańskiej. W wieku 20 lat nawrócił się na katolicyzm. Dwa lata później wstąpił do karmelitów. Biret kardynalski otrzymał na konsystorza w czewrcu tego roku.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.