W. Brytania dokonała wszystkich koniecznych przygotowań do ochrony Falklandów - zapewnił w czwartek w wywiadzie radiowym premier Gordon Brown. Zastrzegł zarazem, że liczy na zwycięstwo zdrowego rozsądku po stronie argentyńskiej.
W stosunkach brytyjsko-argentyńskich doszło do wzrostu napięcia w związku z ogłoszeniem przez Brytyjczyków, że w najbliższych dniach przystąpią do wierceń dna morskiego wokół Falklandów w poszukiwaniu ropy naftowej. Argentyna uważa ten obszar za część swych wód terytorialnych.
Szyb naftowy o nazwie Ocean Guardian, należący do firmy Desire Petroleum, jest w drodze ze Szkocji w rejon Falklandów, gdzie ma być zainstalowany w przyszłym tygodniu. W reakcji Argentyna wprowadziła kontrolę statków płynących na Falklandy przez jej wody terytorialne. Statki te muszą uzyskać specjalne pozwolenie.
Brytyjskie ministerstwo obrony nie potwierdziło w czwartek nieoficjalnych doniesień sugerujących, że trzy dodatkowe jednostki brytyjskiej marynarki zostaną skierowane na Falklandy w celu wzmocnienia patroli wokół wysp.
Według ministerstwa, Brytyjczycy już teraz są zaangażowani wojskowo w rejonie płd. Atlantyku, a na Falklandach stacjonuje brytyjski garnizon liczący około tysiąca żołnierzy. Wyspy są bazą dla trzech okrętów: niszczyciela HMS York, okrętu patrolowego HMS Clyde oraz tankowca RFA Wave Ruler.
Wypowiadając się dla rozgłośni Real Radio w Gateshead w północno-wschodniej Anglii, Brown powiedział, że nie spodziewa się, by Londyn został zmuszony do wysłania jednostek specjalnych na Falklandy. Wyraził nadzieję, że nie dojdzie do eskalacji napięcia.
Z kolei szef MSZ David Miliband oświadczył, że brytyjskie plany eksploatacji złóż ropy pod dnem morskim są "w pełni zgodne z prawem międzynarodowym".
Argentyna kwestionuje te roszczenia, twierdząc, że Falklandy wraz z pomniejszymi wyspami South Georgia oraz South Sandwich są przedłużeniem szelfu kontynentalnego. Swój punkt widzenia zamierza przedstawić w ONZ w najbliższych dniach.
W 1982 roku W. Brytania i Argentyna stoczyły 74-dniową wojnę o Falklandy, w której zginęło 649 Argentyńczyków i 255 Brytyjczyków. Brytyjczycy uznali Falklandy (dla Argentyńczyków Malwiny) za swoje terytorium zamorskie w 1833 roku.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.