Ratownicy śmigłowcem ewakuowali ją ze słowackiej strony, z Doliny Ciężkiej.
Polska turystka spadła z grani do Doliny Ciężkiej w Tatrach Słowackich. Zarwał się pod nią śnieżny nawis. Razem z nią po zboczu zjechał jeden z jej towarzyszy. Na prośbę ratowników ze Słowacji akcję ratunkową z użyciem śmigłowca przeprowadzili ratownicy TOPR. Na szczęście kobieta nie odniosła poważnych obrażeń.
W Tatrach panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach gór leży ponad 2 metry śniegu. Pokrywa śnieżna jest umiarkowanie lub słabo związana na wielu stromych stokach. Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. W niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin. Poruszanie się po górach wymaga dużego doświadczenia i umiejętności posługiwania się specjalistycznym sprzętem takim jak czekan, raki, detektor lawinowy, sonda i łopata.
Prognozy na kolejne dni są dla turystów niekorzystne: meteorolodzy przewidują zachmurzenie i przelotne opady śniegu.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.