Blisko połowa dzieci afgańskich w wieku szkolnym nie chodzi do szkoły - oświadczył w sobotę prezydent Afganistanu Hamid Karzaj.
"Pięć milionów dzieci w wieku szkolnym nie uczy się, między innymi z powodu wojny albo dlatego, że ich szkoły zostały zamknięte przez talibów" - oświadczył Karzaj podczas otwarcia nowej szkoły w Kabulu.
42 proc. afgańskich dzieci nie ma dostępu do systemu oświaty i 11 mln Afgańczyków (na ponad 28 mln mieszkańców) nie umie czytać ani pisać - dodał.
W 2002 r. niecały milion dzieci - wyłącznie chłopców - chodziło do 3 400 szkół w kraju. Dziś 7 mln uczniów - zarówno chłopców, jak i dziewczynek - chodzi do 12 500 szkół.
Jednakże według afgańskiego resortu edukacji w 200 z 412 okręgów kraju dziewczynki nadal nie chodzą do szkoły - z obawy przed talibami lub z uwagi na tradycję.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.