Co najmniej 50 osób zginęło w walkach talibów z innym islamskim ugrupowaniem w północno-wschodnim Afganistanie - poinformował przedstawiciel lokalnej policji.
Według policjanta Zalmaja Mangala, w prowincji Baghlan talibowie walczyli z siłami ugrupowania Hezb-e-Islami Gulbuddina Hekmatiara, jednego z najbardziej znanych bojowników afgańskich walczących z wojskami radzieckimi w latach 80.
Jak się wydaje, powodem walk była chęć przejęcia kontroli nad kilkoma wioskami, gdzie siły rządowe niemal nie są obecne - dodał Mangal.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.