publikacja 02.03.2018 23:20
Na ekrany kin wszedł film o ks. Władysławie Gurgaczu, ps. "Sem" lub "Ojciec". Można go zobaczyć od 2 marca.
Film „Gurgocz. Kapelan Wyklętych” to zwarta opowieść fabularna o mało znanym polskim jezuicie, który po II wojnie światowej związał się oddziałem zbrojnym antykomunistycznej Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej na Nowosądecczyźnie. W śledztwie i materiałach przedstawianych opinii publicznej był niesłusznie kreowany jako herszt bandy, co było początkiem systemowej walki z Kościołem w Polsce.
- W kazaniach ks. Władysław Gurgacz nie atakował komunistów, a idee marksistowskie. Mówił: „Światem rządzi miecz i duch. Miecz początkowo zwycięża, ale ostateczne zwycięstwo odnosi duch”. Jako młody kapłan wiosna 1939 r. w Częstochowie oddał siebie za winy narodu polskiego. Na sali sądowej po ogłoszeniu wyroku zachowywał się z godnością. Powiedział, że krew niewinnie przelana obróci się przeciwko oprawcom. Nie ma tego jednak w protokole. Wspominali o tym świadkowie. Dotarłem też do notatek pracownika UB, który je zapisał, ale oficjalnie z protokołu zostały usunięte – mówił reż. Dariusz Walusiak na premierze filmu.
Reżyser Dariusz Walusika Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość