Na ekrany kin wszedł film o ks. Władysławie Gurgaczu, ps. "Sem" lub "Ojciec". Można go zobaczyć od 2 marca.
Jedną z takich osób jest mężczyzna, którego ks. Gurgocz ochrzcił. W filmie mówi o swojej słabej kondycji zaraz po urodzeniu, wynikającym z tego chrzcie z wody, obiecanej przez księga Gurgocza modlitwie i rychłym wyzdrowieniu. Opowieść kwitowana jet stwierdzeniem, że ks. Gurgocz na pewno był bohaterem, a może nawet świętym. Z resztą temat modlitwy przewija się przez cały czas trwania filmu.
– Wyklęci prowadzili walkę konsekwentną w oparciu o mocne przywiązanie do Boga. Kierowali się hasłem „Bóg, honor, ojczyzna”. Te trzy wartości nie mogą być od siebie oddzielone. We wspomnieniach, listach czy pamiętnikach widzimy, że walczyli o Polskę chrześcijańską, bo w naszym położeniu geopolitycznym tylko taka gwarantuje przetrwanie. To chciałem też przekazać tym filmem i jednocześnie wpisać się w takie akcje jak np. Różaniec do granic – mówił Dariusz Walusiak. I zaraz dodał, że są osoby, które modlą się o beatyfikację ks. Władysława Gurgacza, w Krakowie jest odprawiana comiesięczna Msza św. w intencji kapłana, a niedawno powstała grupa, która zabiega, by został on patronem żołnierzy niezłomnych.
Film powstał m.in. dzięki wsparciu Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Obecny na premierze min. Jan Józef Kasprzyk, zaznaczył, że do lat 60-tych wydawało się, iż Żołnierze Niezłomni przegrali. – W rzeczywistości Polska zwyciężyła, a współcześnie ludzie młodzi w tamtym pokoleniu odnajdują siłę. I to właśnie młodzi ludzie pierwsi podjęli próbę przypominania Żołnierzy Wyklętych poprzez graffiti, koszulki, gry komputerowe, rzeczy, które do młodego człowieka bardziej docierają. O Żołnierzach Wyklętych zaczęto mówić językiem ludzi młodych i to jest zwycięstwo tamtego niezwykłego pokolenia, które poświęcało wszystko dla dobra wspólnego – mówił Jan Józef Kasprzyk. Wskazał, że dzięki niezłomnej postawi członków podziemia antykomunistycznego Polska nie stała się siedemnastą republiką Związku Radzieckiego.
W Warszawie film można oglądać w kinach „Wisła" i „Luna".
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.