Zmiany miałyby dotyczyć m.in. zwiększenia limitu dochodu na pierwsze dziecko i wprowadzenie limitu przy kolejnych.
PiS przygotowuje rewolucyjne zmiany w programie 500 Plus. Dobra wiadomość to podniesienie limitu dochodu przy świadczeniu na pierwsze dziecko. Zła - wprowadzenie limitu w przypadku świadczenia na kolejne dzieci - informuje "Super Express".
Obecnie, aby otrzymać świadczenie w wysokości 500 zł na pierwsze dziecko wymagane jest spełnienie warunku - dochód na osobę w rodzinie nie może przekroczyć kwoty 800 zł. Na drugie i każde kolejne dziecko nie ma limitu dochodu. Według informacji "Super Expressu" limit dochodu w przypadku świadczenia na pierwsze dziecko miałby zostać podniesiony do 1050 zł, ale już świadczenie na kolejne dzieci nie przysługiwałoby wszystkim rodzicom, a jedynie tym, rodzinom, w których dochód na osobę nie przekracza 3000 zł.
Świadczenie miałoby tez przysługiwać, w przypadku dzieci uczących się, do czasu aż ukończą 25 rok życia. Obecnie wiekiem granicznym jest 18 lat.
O potwierdzenie informacji podanych przez "SE" został zapytany Jacek Sasin (PiS) przez Bogdana Rymanowskiego w zasie rozmowy w studio TVN24. Jeden z czołowych polityków PiS nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył tym doniesieniom. Powiedział jednak, że PiS wprowadzając 500 Plus nigdy nie ukrywał, że program może być modyfikowany w przyszłości.
Pomysł wprowadzenia limitu w przypadku świadczenia na drugie i kolejne dziecko skrytykował m.in. publicysta Tomasz Terlikowski, który w mediach społecznościowych napisał, że:
Wprowadzenie limitu dochodu na osobę w programie 500+ przekształca ten program z programu pronatalistycznego i prorodzinnego w socjalny. To bardzo zły pomysł i sygnał pokazujący, że PiS traktuje go nie jako realny projekt społeczny, ale jako budowanie swojego poparcia. Mam nadzieję, że politykom prawicy starczy rozsądku, żeby się z tego wycofać.
Przeczytaj nasz komentarz: Igraszki z 500 Plus
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.