Dwie osoby zginęły, a 20 zostało rannych, w tym kilka ciężko, w wypadku kolejowym koło Turynu na północy Włoch, gdzie w nocy ze środy na czwartek pociąg osobowy uderzył w ciężarówkę na przejeździe. Po zderzeniu lokomotywa i dwa wagony składu wypadły z torów.
Do wypadku doszło w miejscowości Caluso w Piemoncie.
Na miejscu zginął maszynista pociągu jadącego z Turynu do Ivrei - podała dyrekcja kolei. Druga ofiara śmiertelna to osoba ranna, która zmarła tuż po przewiezieniu do szpitala - wyjaśniły służby medyczne.
Według mediów, przytaczających za dyrekcją lokalnych kolei pierwsze ustalenia okoliczności wypadku, na przejeździe pociąg uderzył w tira na litewskich numerach rejestracyjnych, który staranował szlaban i wjechał na tory w chwili, gdy sem afor już sygnalizował zbliżanie się pociągu.
Lokomotywa uderzyła w ciężarówkę i wypadła z torów wraz z dwoma wagonami. Nie wykoleił się tylko jeden wagon.
Strażacy wyciągali rannych uwięzionych w przewróconych wagonach. (PAP)
sw/ mbud/
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.