Prezydent USA Donald Trump napisał w piątek na Twitterze, że jeśli taryfy celne nie zostaną szybko usunięte, to nałoży 20-procentowe cło na wszystkie samochody montowane w Unii Europejskiej. Wcześniej w piątek zaczęły obowiązywać odwetowe cła UE na dobra z USA.
"Jeśli te Taryfy i Bariery nie zostaną szybko złamane i zlikwidowane, nałożymy 20-procentowe Taryfy na wszystkie ich samochody sprowadzane do USA. Montujcie je tutaj!" - głosi tweet Trumpa.
Na giełdach po tym wpisie prezydenta spadły notowania firm motoryzacyjnych. Ford Motor stracił 0,5 proc. a General Motors 0,3 proc.
Ministerstwo handlu USA bada, czy import samochodów i ich części stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego; szef tego resortu Wilbur Ross powiedział w czwartek, że raport w tej sprawie będzie gotowy pod koniec lipca lub w sierpniu.
Trump oskarżał często niemieckie firmy motoryzacyjne eksportujące samochody do USA o nieuczciwe praktyki handlowe i odbieranie miejsc pracy amerykańskim producentom.
Jednak - jak podaje Reuters - takie niemieckie giganty jak Volkswagen, Daimler i BMW produkują samochody w USA. BMW jest jednym z największych pracodawców w Karolinie Południowej, gdzie zatrudnia ponad 9 tys. osób.
W USA sprzedało się w roku 2017 15 proc, samochodów wyprodukowanych przez Mercedes-Benz i BMW, 12 proc. samochodów marki Audi i 5 proc. aut Volkswagena.
Cła odwetowe wprowadzone w UE dotyczą towarów o wartości 2,8 mld euro. Komisja Europejska podkreśliła, że Unia, nakładając cła odwetowe, korzysta ze swoich praw w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). Europejskie taryfy są odpowiedzią na amerykańskie cła na stal i aluminium, które zaczęły obowiązywać od 1 czerwca.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.