Minister Marek Sawicki liczy na wspólne stanowisko Polski, Niemiec i Francji w sprawie przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej podczas szczytu Trójkąta Weimarskiego, który być może już w kwietniu odbędzie się w Warszawie.
"Jesteśmy w trakcie uzgadniania z ministrami rolnictwa Niemiec i Francji rolniczego szczytu Weimarskiego w Warszawie. Mam nadzieję, że w kwietniu taki szczyt będzie miał miejsce" - powiedział Sawicki w poniedziałek w Brukseli, przy okazji posiedzenia ministrów rolnictwa "27". Jak dodał, liczy, że uda się wówczas wypracować wspólne stanowisko Warszawy, Berlina i Paryża w sprawie przyszłości WPR po 2013 roku (czyli w nowej perspektywie finansowej UE) oraz nowej gospodarczej strategii Unii na najbliższą dekadę, Europa 2020, która ma być ostatecznie przyjęta już na szczycie UE w czerwcu.
"Jesteśmy przecież trzema dużymi państwami w środku Europy i dobrze by było, by w tych ważnych kwestiach te kraje miały wspólne stanowisko. Wierzę, że jest to możliwe pod warunkiem nieco większej otwartości ze strony Francji na przyszłość, a nie tylko obronę dotychczasowych swoich pozycji" - powiedział Sawicki.
Polsce zależy zwłaszcza na tym, by od 2013 r. wyrównać dopłaty bezpośrednie dla rolników we wszystkich krajach. Teraz różnice są ogromne (najwięcej - 500 euro na hektar otrzymują rolnicy w Grecji i na Malcie; w Polsce - średnio 200 euro, nieco więcej niż w Hiszpanii i Portugalii, we Francji ok. 250, w Niemczech ponad 300) i wynikają z historycznych, opartych na innych latach produkcyjnych danych branych pod uwagę przy obliczaniu dopłat dla różnych krajów.
"Przestrzegałem już Francję, by nie utwardzała swojego stanowiska w sprawie utrzymania starych zasad WPR, bo brak jej unowocześniania i zmian po 2013 w kierunku wyrównania sposobów płatności i innego sposobu naliczania tych płatności, będzie oznaczał jednoznacznie koniec Wspólnej Polityki Rolnej. I za ten koniec odpowiedzialnością na pewno nie będzie obarczona Polska" - ostrzegł Sawicki.
Jak sprecyzował, wspólne stanowisko Trójkąta Weimarskiego powinno obejmować zapowiedź pracy nad nowymi kryteriami podziału środków, a także propozycje nowego podziału między I a II filarem WPR (czyli między dopłatami bezpośrednimi dla rolników, a dopłatami na rozwój obszarów wiejskich). "WPR nie może pozostawać z tyłu za proponowanymi strategiami wieloletnimi, jak Strategia 2020, która w pewnym sensie zamyka obszar dyskusji o perspektywie finansowej 2014-2020" - powiedział Sawicki.
Minister dość ironicznie skomentował wypowiedź sprzed kilku dni prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który zagroził "kryzysem w UE", jeśli WPR, z której korzystają hojnie francuscy rolnicy, zostanie podważona w nowej perspektywie finansowej UE. "Z tych dotychczasowych buńczucznych wypowiedzi Sarkozy'ego nie zawsze coś konkretnego wynikało, ale mnie jako rolnikowi i ministrowi rolnictwa Polski tego typu zapowiedzi miło słyszeć" - powiedział.
Sawicki zapewnił, że dotychczas "żaden kraj nie wypowiada się oficjalnie za renacjonalizacją WPR" w nowym budżecie UE, czyli także nie Francja.
Groźba taka teoretycznie istnieje wobec znanego stanowiska Londynu, od lat przeciwnego finansowaniu WPR z unijnej kasy. Także poprzednia Komisja Europejska sugerowała, by część obowiązków finansowania WPR oddać po 2013 roku z budżetu UE - budżetom krajowym państw członkowskich. Tak, by zaoszczędzone środki wydać na inne nowe wyzwania, jak walka z ociepleniem klimatu.
Istniejąca od lat 60. WPR rzeczywiście pochłania znaczną cześć budżetu UE (ponad 50 mld z 116,7 mld euro w 2009 roku), ale jest tak naprawdę jedyną unijną polityką wspólnotową, finansowaną przez Brukselę. Ponadto udział wydatków na WPR w budżecie UE maleje regularnie. Z ok. 75 proc. w latach 80. do 45 proc. obecnie. Ogólna pula wydatków na WPR pozostała niemal bez zmian, mimo rozszerzenia UE o 12 nowych krajów, w tym wiele rolniczych, jak Polska czy Rumunia.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.