W bydgoskim kościele św. Andrzeja Boboli trwają rekolekcje dla małżeństw niesakramentalnych. Kilkadziesiąt osób wsłuchuje się w nauki o. Mirosława Ostrowskiego OP z Warszawy.
Zakonnik podkreśla, że duszpasterstwo związków niesakramentalnych nie jest alternatywą, ale pomocą w życiu. „Życie to jest takie wydarzenie, w którym niektóre rzeczy dzieją się tak naprawdę, że nie można ich odwrócić. Taką sytuacją jest m.in. związek sakramentalny. Jeżeli jest on zawarty ważnie, to on trwa aż do śmierci. Najważniejsza rzecz, jaka dokonuje się w duszpasterstwie, to pomoc, żeby mogło naprawdę dojść do spotkania człowieka z Panem Bogiem” – powiedział o. Ostrowski.
Spotkania odbywają się w świątyni, przy której działa jedyne na terenie diecezji duszpasterstwo małżeństw niesakramentalnych. Mówi uczestniczka Ewa Rynkowska.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.