Zgłoszony przez grupę czeskich posłów projekt konstytucyjnej ochrony instytucji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny nie uzyskał poparcia rządu - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej premier Andrej Babisz.
Jak głosi przedstawiona rządowi opinia jego ekspertów prawnych, należy zachować powściągliwość wobec jakichkolwiek zmian w uzupełniającej czeską konstytucję Karcie Podstawowych Praw i Wolności. Jej postanowień nie powinno się wykorzystywać do blokowania praw określonych grup ludzi. Ponadto ogólna deklaracja w Karcie nie zrealizowałaby celów posłów popierających projekt - zaznaczyli eksperci.
Koalicyjny rząd kierowanego przez Babisza centroprawicowego ruchu ANO i Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) popiera inny poselski projekt - nowelizacji kodeksu cywilnego zezwalającej na zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci. Poprzedni jednopartyjny rząd Babisza zadeklarował poparcie dla tego projektu 22 czerwca.
Projekt konstytucyjnej ustawy o ochronie instytucji małżeństwa podpisało ponad 30 posłów z Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej - Czechosłowackiej Partii Ludowej (KDU-CSL), ruchu ANO, CSSD, centrowego ruchu TOP 09 oraz ugrupowania Burmistrzowie i Niezależni (STAN). Według nich chodzi o uzupełnienie ochrony rodziny o ochronę jednego z podstawowych elementów pełnej rodziny, za który uważają małżeństwo mężczyzny i kobiety.
Uzasadnienie projektu wskazuje na historyczne umocowanie małżeństwa - zwłaszcza w europejskim kręgu kulturowym - jako w zasadzie trwałego związku jednego mężczyzny i jednej kobiety. Mówi także o konieczności ochrony obecnej definicji małżeństwa przed "zagrożeniem w postaci dążeń do jej podważenia lub przetworzenia".
Uchwalenie ustawy konstytucyjnej uznającej za małżeństwo wyłącznie związek mężczyzny i kobiety wymagałoby poparcia co najmniej trzech piątych posłów, natomiast do znowelizowania kodeksu cywilnego wystarczy zwykła większość głosów.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.