Posterunek policji niedaleko konsulatu USA w Peszawarze w Pakistanie został w poniedziałek zaatakowany przez uzbrojonych bojowników - podała agencja Reutera, powołując się na świadka.
Wcześniej policja potwierdziła dwie silne eksplozje niedaleko amerykańskiej placówki.
Świadkowie informowali o kilku (trzech do pięciu) kolejnych wybuchach w Peszawarze, stolicy Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej w Pakistanie.
Nie jest jasne, czy eksplozje spowodowały jakieś ofiary.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.
Amerykański przywódca ogłosił walkę z przestępczością w stolicy.
W tym 21 w pobliżu punktów dystrybucji żywności; wojsko izraelskie szykuje się do przesiedleń.