Odnosząc się do stwierdzenia dziekana Kolegium Kardynalskiego, kard. Angelo Sodano podczas paschalnej Mszy św. na placu św. Piotra w Watykanie, że Kościół pozostaje niewzruszony wobec „chwilowego pustosłowia“, przewodniczący Zdk powiedział 5 kwietnia w wywiadzie dla radia NDR, że nie wie, do czego miałoby się odnosić to sformułowanie.
Przewodniczący Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Alois Glück nie uważa, aby w Niemczech trwała kampania antypapieska. Odnosząc się do stwierdzenia dziekana Kolegium Kardynalskiego, kard. Angelo Sodano podczas paschalnej Mszy św. na placu św. Piotra w Watykanie, że Kościół pozostaje niewzruszony wobec „chwilowego pustosłowia“, przewodniczący Zdk powiedział 5 kwietnia w wywiadzie dla radia NDR, że nie wie, do czego miałoby się odnosić to sformułowanie.
Gdy chodzi o Niemcy, to dotyczący nadużyć na tle seksualnym list Benedykta XVI do Kościoła w Irlandii został przyjęty w Niemczech z wielkim uznaniem. „Inną sprawą jest, czy także inne Kościoły lokalne równie mądrze odniosły się do tego pouczenia“ - powiedział przewodniczący organizacji niemieckich katolików. W każdym razie – dodał – Kościół w Niemczech musi teraz „odrobić swoją prace domową“. Choć jest już ona na dobrej drodze, to na pewno potrwa jeszcze długo, zanim „wszystkie kwestie zostaną opracowane i zanim Kościół katolicki w Niemczech odzyska swoją wiarygodność“.
Jednocześnie Glück zaprotestował przeciwko zbyt silnemu postrzeganiu Kościoła w Niemczech przez pryzmat Rzymu. Fakt, że w swoim orędziu wielkanocnym skierowanym do Kościoła powszechnego Benedykt XVI nie wspomniał o trwającej w Niemczech debacie w sprawie nadużyć seksualnych duchowieństwa, można wytłumaczyć bardzo prosto: Papież już wcześniej powiedział, że podziela i wspiera sposób postępowania biskupów niemieckich w tej sprawie. „Nie chodzi więc o to, by sytuacja niemiecka miała być przedmiotem dalszych prac w Rzymie, lecz o to, że musimy sami się z tym uporać w Niemczech“ - stwierdził Glück.
Jednocześnie przewodniczący ZdK w sposób zdecydowany odparł zarzut, jakoby papież, będąc jeszcze arcybiskupem Monachium i Fryzyngi, ukrywał rozpatrzenie spraw księży-pedofilów. Glück podkreślił, że ufa stwierdzeniu byłego wikariusza generalnego archidiecezji monachijskiej. „Nie widzę potrzeby ciągłego spekulowania na temat, czy ówczesny arcybiskup metropolita coś w tej sprawie mógł wiedzieć, czy też nie i czy w niej uczestniczył“ - powiedział Glück dodając, że „tak stawiane pytanie jest wyrazem wyraźnej nieufności“.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.