Reklama

CBŚ ma 10 lat

Ponad 250 policjantów Centralnego Biura Śledczego z całej Polski uczestniczyło w czwartek w obchodach 10. rocznicy powstania CBŚ. Premier Donald Tusk powiedział, że interweniujący w obronie obywateli policjant jest największym dobrem naszego państwa.

Reklama

"Każdego dnia ratujecie setki a może i tysiące ludzi" - mówił premier Donald Tusk do funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego podczas czwartkowych uroczystości 10-lecia tej formacji zorganizowanych w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie (warmińsko-mazurskie).

Z okazji jubileuszu kilkudziesięciu policjantów dostało odznaczenia i awanse na wyższe stopnie oraz medale i odznaczenia - oprócz premiera wręczali je funkcjonariuszom także szef MSWiA Jerzy Miller oraz Komendant Główny Policji Andrzej Matejuk.

Przemawiając do policjantów premier Tusk wielokrotnie dziękował im za ofiarną i ryzykowną służbę. Stwierdził, że jest ona "ratunkiem dla setek, a może i tysięcy ludzi, nie tylko tych, którzy żyją, bo przestępcy mogli ich zabić czy ograbić".

"Jako ojciec dwójki dzieci mogę powiedzieć ile zawdzięczają wam rodzice za te tony skonfiskowanych przez was narkotyków" - mówił Tusk. Przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że w codziennej pracy policjantom z powołania, a takimi są ci z CBŚ, "w pracy przeszkadzamy przede wszystkim my - politycy, z powodu braku odważnych decyzji, albo urzędnicy z powodu braku rutyny, czy też braku odwagi".

Tusk wspominał, że kiedy 10 lat temu ówczesny szef MSWiA Marek Biernacki mówił mu, że finalizuje się idea budowania służby z nową jakością, nie bardzo wierzył w wymierne efekty. "Bardzo szybko okazało się, że mój sceptycyzm nie miał pokrycia w faktach" - dodał.

Premier podkreślił, że ma świadomość "braku środków, że praca policjanta nie jest opłacana tak, by dawała satysfakcję". "Ale ten stan rzeczy zmienia się z roku na rok i będzie się zmieniał. Nikomu nie jest potrzebna władza publiczna, która dzięki policji nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom. Głównym i pierwszym zadaniem każdej władzy publicznej jest bezpieczeństwo obywateli, a głównym instrumentem, aby to bezpieczeństwo zapewnić jesteście wy i o tym staramy się każdego dnia pamiętać" - mówił Tusk.

Premier przypomniał, że jego rząd opracował przepisy, które sprawią, że "w Polsce nikt nie ośmieli się na policjanta ręki podnieść niezależnie od tego, czy jest w trakcie służby, czy na urlopie", ponieważ - jak zaznaczył premier - interweniujący policjant "musi czuć za sobą całe państwo polskie".

Przyjęty 30 marca br. przez Radę Ministrów projekt nowelizacji Kodeksu karnego oraz ustawy o Policji zaostrza kary za napaść na policjanta i osobę udzielającą mu pomocy. Sprawca używający broni palnej, noża bądź innego niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszczający się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę, która mu pomaga, będzie podlegał karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Zgodnie z nowymi przepisami, karze 25 lat pozbawienia wolności lub karze dożywocia ma podlegać osoba, która zabije człowieka ze szczególnym okrucieństwem, z użyciem materiałów wybuchowych lub broni palnej, z wzięciem zakładnika, zgwałceniem lub rozbojem lub w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Centralne Biuro Śledcze powstało w 2000 roku z połączenia Biura do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Biura do Spraw Narkotyków w Komendzie Głównej Policji jako komórka specjalna do zwalczania przestępczości zorganizowanej o charakterze kryminalnym, narkotykowym i ekonomicznym. Obecnie w szeregach tej formacji służy ponad 2,2 tys. osób (łącznie z pracownikami cywilnymi i policjantami oddelegowanymi z komend miejskich i wojewódzkich - PAP).

"Ale gdybym miał nawet dwa razy więcej ludzi to mieliby oni co robić" - powiedział w Szczytnie dziennikarzom szef CBŚ Adam Maruszczak. Dodał, że w ostatnim czasie obserwuje się wzrost liczby plantacji konopi indyjskich, wiele jest także laboratoriów produkujących amfetaminę, co Maruszczak nazwał "polską specjalnością".

Policjanci CBŚ uważani są za policyjną elitę. W czwartek w nieoficjalnych rozmowach z dziennikarzami żartowali, że "+na mieście+ liczy się zatrzymanie przez CBŚ - być zatrzymanym przez zwykłego policjanta to obciach".

Przez 10 lat funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali najgroźniejsze zorganizowane grupy przestępcze w kraju, zatrzymali 13 tysięcy przestępców, w tym ponad 1400 szefów zorganizowanych grup, przechwycili narkotyki warte ok. 500 mln zł i zabezpieczyli mienie o wartości blisko 2 mld zł.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
wiecej »

Reklama