To prawdopodobnie oni przyczynili się do karambolu 21 aut w Jaworznie. W wypadku zginął jeden z kierowców.
Podejrzani mężczyźni (24 i 34 l.) są mieszkańcami Sosnowca. Trafili już do aresztu.
Do karambolu na trasie S1 doszło wieczorem w niedzielę 16 września na drodze ekspresowej S1 w Jaworznie. W wypadku rannych zostało 18 osób, a 36-letni kierowca z Tomaszowa Mazowieckiego pomimo podjętej reanimacji zmarł.
Przyczyną karambolu, jak ustalili śledczy, najprawdopodobniej były kłęby dymu uniemożliwiające widoczność. Zatrzymani mężczyźni są podejrzani o podpalenie opon pod wiaduktem ekspresówki.
"Dotychczasowe czynności śledczych wskazują, że do pożaru opon doszło najprawdopodobniej w wyniku ludzkiej bezmyślności i braku zdrowego rozsądku. Jak ustalili policjanci, mężczyźni w minioną niedzielę wieczorem spotkali się w rejonie wiaduktu i „opalali” miedziane kable. Wracając do domu, jeden z nich polał benzyną, a następnie podpalił opony znajdujące się bezpośrednio pod trasą S1, po czym towarzysze poszli do domu" - podaje śląska policja.
Sprawę badają śledczy. Zatrzymani mogą odpowiadać za sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym, którego skutkiem jest śmierć człowieka. Grozi za to do 12 lat więzienia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.
Legendarny dowódca II Korpusu Polskiego został pochowany wśród swoich żołnierzy.
Zwolennicy przypisywali mu wyłącznie zalety. Przeciwnicy zarzucali zaś zdławienie demokracji.