Zgodnie z zasadą ascetyczną "Bogu wszystko - sobie nic" pozostawił swój majątek rodowy i jako pokutnik udał się do klasztoru.
Wincenty urodził się w Karwowie pod Opatowem około roku 1160. W Krakowie uczęszczał do szkoły katedralnej. Dzięki możnym opiekunom studiował też w Paryżu i Bolonii. Przywiózł stamtąd nie tylko bardzo duży, jak na owe czasy, zasób wiedzy, ale także wysoką kulturę, co predysponowało go do zajmowania wysokich urzędów.
W 1189 r. w Krakowie pełnił obowiązki notariusza w kancelarii książęcej, kierownika szkoły katedralnej, a potem kanclerza. Przyjął święcenia jako kapłan diecezji krakowskiej. W tym czasie rozpoczął pracę nad „Kroniką polską” - największym dziełem życia. Jako pierwszy Polak piękną łaciną opisał w niej dzieje naszego narodu.
Po śmierci Kazimierza Sprawiedliwego, Wincenty, mając 34 lata, opuścił Kraków i objął prepozyturę w kolegiacie sandomierskiej, lecz już w 1207 r. powrócił do Krakowa. Tam został mianowany biskupem.
Mówi o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Po 10 latach kierowania diecezją w 1218 r. Wincenty zrzekł się urzędu i osiadł w opactwie cystersów w Jędrzejowie. Tam właśnie powstała czwarta i ostatnia księga jego „Kroniki”.
Zmarł 8 marca 1223 r. Beatyfikował go Klemens XIII w 1764 roku. Jest patronem archidiecezji warmińskiej oraz diecezji kieleckiej i sandomierskiej.
W ikonografii bł. Wincenty przedstawiany jest w stroju biskupim. Jego atrybutami są pastorał oraz infuła u stóp.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.