Koalicja rządząca w Armenii poinformowała w czwartek o zamrożeniu ratyfikacji umowy o normalizacji stosunków z Turcją. Porozumienie strony zawarły w 2009 roku po niemal stu latach wrogości.
Armenia i Turcja podpisały w październiku ubiegłego roku porozumienie mimo sporu w sprawie eksterminacji Ormian w latach 1914-15 w ówczesnym imperium osmańskim. Erywań uznaje masakrę za ludobójstwo, co Ankara stanowczo odrzuca.
Porozumienie wymaga jednak ratyfikacji, a tę Turcja uzależnia od ustępstw Armenii wobec Azerbejdżanu w kwestii Górskiego Karabachu - enklawy na terenie Azerbejdżanu, zamieszkanej przez Ormian.
"Biorąc pod uwagę to, że strona turecka odmawia spełnienia wymogu ratyfikacji porozumienia bez warunków wstępnych w rozsądnym czasie, co sprawia, że proces ratyfikacji w parlamencie staje się bezcelowy, uznaliśmy za konieczne zawieszenie tego procesu" - głosi oświadczenie armeńskiej koalicji.
Na mocy zawartych uzgodnień Armenia i Turcja ustaliły, że nawiążą stosunki dyplomatyczne i otworzą granicę w ciągu dwóch miesięcy od ratyfikacji.
Turcja mająca bliskie stosunki z Azerbejdżanem zamknęła granicę z Armenią w roku 1993.
Obawiając się reakcji Azerbejdżanu - potencjalnie głównego dostawcy surowca do europejskiego gazociągu Nabucco - Turcja uzależniła ratyfikację porozumienia z Armenią od jej ustępstw w kwestii Górskiego Karabachu.
Armenia - strategiczny i gospodarczy sojusznik Rosji na Kaukazie - odrzuca łączenie tych spraw, w czym wspiera ją Moskwa.
Równolegle Kinszasa negocjuje z USA umowę "minerały za bezpieczeństwo".
To sygnał dla Rosji, że USA są zobowiązane na rzecz pokoju opartego o wolną i suwerenną Ukrainę.
Budowniczy kościoła w Nowej Hucie, nękany przez władze, urząd bezpieczeństwa, milicję.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.