Bułgarskie radio publiczne poinformowało w środę, że w nocy z wtorku na środę w Niemczech zatrzymano sprawcę zabójstwa dziennikarki Wiktorii Marinowej. Zatrzymanie nastąpiło po informacjach od bułgarskiej policji.
Szczegóły operacji na konferencji prasowej mają przedstawić w ciągu dnia premier Bojko Borisow, minister spraw wewnętrznych Mładen Mainow i prokurator generalny Sotir Cacarow.
Według źródeł w MSW sprawca, który był notowany przez policję, zaraz po dokonaniu przestępstwa uciekł do Niemiec, gdzie pracuje jego matka. Zabójstwo miało podłoże seksualne i rabunkowe - dodano.
30-letnia Marinowa, dziennikarka z regionalnej stacji telewizyjnej w Ruse na północy Bułgarii została zamordowana w minioną sobotę. Sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem.
Sprawa nabrała szerokiego rozgłosu w kraju i za granicą. Bardzo ostro na zabójstwo zareagowały ONZ, Komisja Europejska, deputowani Parlamentu Europejskiego, Rada Europy, niemiecki rząd i ambasada USA w Sofii.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.