Premier Donald Tusk podpisał decyzję w sprawie przyznania rent specjalnych rodzinom ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem - poinformował w piątek minister w Kancelarii Premiera Michał Boni po zakończeniu posiedzenia rządu.
Dzieci ofiar katastrofy otrzymają renty specjalne w wysokości 2 tys. zł brutto. Otrzyma je 71 osób. Renty będą przyznane do ukończenia przez dzieci ofiar 25. roku życia - poinformował Boni na konferencji prasowej.
Ponadto - jak dodał - renty specjalne otrzyma troje dzieci niepełnosprawnych bez względu na wiek.
"Zostały podpisane również renty specjalne dla wdów z rodzin, w których jest troje i więcej dzieci. Trzy osoby otrzymały renty specjalne wyższe. Podpisane zostały również renty specjalne dla współmałżonków niepracujących, to jest 9 osób, oraz renty specjalne dla rodziców jednej z ofiar, rodziców starszych, niepełnosprawnych, którymi ta osoba się opiekowała" - powiedział Boni.
Poinformował, że ZUS przyznaje już renty rodzinne. "W większości wypadków będą to renty związane z potraktowaniem tej katastrofy jako wypadku, co oznacza, że renta będzie miała charakter renty rodzinnej wypadkowej" - zaznaczył.
Według Boniego z rządowych zasiłków w wysokości 40 tys. zł skorzystały już 93 rodziny. Dodał, że dwie osoby odbiorą zasiłek po planowanych pogrzebach, a jedna osoba ma go odebrać w piątek.
Boni mówił też o współpracy rządu z Fundacją 10 kwietnia - inicjatywą prywatnych i państwowych firm, które utworzyły fundusz dla dzieci ofiar katastrofy w Smoleńsku.
"Chcemy wspomagać dodatkowo ambicje, zamiary młodzieży, dzieci, jeśli chodzi o studiowanie oraz wspierać start zawodowy poprzez staże zawodowe" - podkreślił.
Zdaniem Boniego ustalenia z firmami tworzącymi fundację dotyczą także możliwości rozpatrywania przez nie wniosków dotyczących spłat kredytów zaciągniętych przez osoby, które zginęły w katastrofie.
"Myślę, że powinniśmy się przede wszystkim informować o zakresie pomocy, w tym sensie, żeby nie powielać tych samych sposobów wspierania rodzin i dlatego ta współpraca będzie polegała na tym, żeby Fundacja 10 kwietnia wiedziała, jakiego rodzaju pomoc jest udzielana poszczególnym osobom, żeby ta pomoc nie dublowała się, tylko uzupełniała" - powiedział Boni.
Według niego chodzi o również o zapewnienie rodzinom ofiar pomocy długofalowej. "Tu będą wypracowane bardzo dokładne sposoby wspierania ich w różnych sytuacjach życiowych" - dodał.
Boni był także pytany, czy ze strony rodzin ofiar katastrofy pojawiły się już ewentualne wnioski o odszkodowanie. "Przewidujemy, że mogą się pojawić tego typu wnioski i przygotowujemy się i od strony prawnej, i od każdej innej" - odparł minister. Dodał, że z tego co wie, na razie żaden taki wniosek nie został zgłoszony. Zaznaczył, że część osób była ubezpieczona.
Boni przypomniał też, że piątek do Polski zostaną sprowadzone ciała ostatnich 21 ofiar katastrofy. Dzisiaj w Warszawie przejedzie ten ostatni kondukt, pomyślmy o tym, żeby być z rodzinami, żeby przejeżdżającym trumnom z ciałami ofiar poświęcić tę chwilę refleksji w skupieniu uroczystym i żałobnym - powiedział minister.
W katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, 10 kwietnia, zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, przedstawiciele rządu, instytucji państwowych, parlamentarzyści, duchowni, dowódcy różnych rodzajów sił zbrojnych, przedstawiciele Rodzin Katyńskich.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.