Majątek 1000 najzamożniejszych Brytyjczyków powiększył się w ciągu minionego roku o 30 proc., do 333,5 mld funtów. Po raz szósty z rzędu liderem rankingu jest Lakshmi Mittal, zamieszkały w Londynie indyjski magnat stalowy - podał tygodnik "Sunday Times".
Majątek Mittala, prezesa koncernu hutniczego ArcelorMittal, ocenia się obecnie na niemal 22,5 mld funtów. Rok temu było to niespełna 11 mld funtów.
Na drugim miejscu tegorocznej listy bogaczy, podobnie jak rok wcześniej, uplasował się zamieszkały w Wielkiej Brytanii rosyjski biznesmen Roman Abramowicz, właściciel klubu piłkarskiego Chelsea. "Sunday Times" oszacował jego fortunę na 7,4 mld funtów.
Najzamożniejszym rodowitym Brytyjczykiem jest książę Westminsteru Gerald Grosvenor, którego majątek - głównie w postaci nieruchomości - ocenia się na 6,7 mld funtów.
Brytyjska królowa Elżbieta II uplasowała się na 245. miejscu z fortuną ocenianą na 290 mln funtów. To o 20 mln funtów więcej, niż przed rokiem.
Największy skok w rankingu odnotował pochodzący z Indii Anil Agarwal, prezes koncernu górniczego Vedanta Resources, który awansował z 60. pozycji na 10.
Liczba mieszkających na Wyspach miliarderów wzrosła w ciągu roku z 43 do 53, przy czym 24 z nich to obcokrajowcy. Jeszcze dwa lata temu miliarderów było w Wielkiej Brytanii 75.
Wyraźnie, z 50,8 do 54,5 proc., wzrósł udział 100 najzamożniejszych Brytyjczyków w łącznym majątku wszystkich bogaczy figurujących na liście.
Publikowany od 22 lat ranking "Sunday Times" opiera się wyłącznie na majątku możliwym do zidentyfikowania. Uwzględnia wartość m.in. nieruchomości, udziałów w spółkach czy dzieł sztuki, lecz nie obejmuje pieniędzy zdeponowanych na rachunkach bankowych.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.