Policja odnalazła w niedzielę nad ranem samochód w kanale portowym w Gdyni. Zanim auto wpadło do wody, wjechało na teren terminalu w porcie łamiąc szlaban. Nurek, który penetrował akwen zauważył w samochodzie dwa ciała. Auto jeszcze nie zostało wyciągnięte z dna terminalu.
"Samochód wjechał z impetem na teren terminalu ok. godz. 3.30, złamał szlaban i znikł z oczu pracownikom portu. Były podejrzenia, że wjechał do wody. Łódź straży pożarnej przeszukała teren nabrzeża i przypuszczenia te się potwierdziły - pod wodą odnaleziono samochód" - poinformował PAP rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, kom. Krzysztof Kuśmierczyk.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.